(katowice.gazeta.pl)
Na google analytics szczerze mówiąc nie ma szału:
Za dużo się naczytałem o wykop effect | webowy.pl:
Niezwykłe w tym wszystkim jest to, że tak naprawdę bez żadnych poniesionych kosztów, nakładów na reklamę ani absolutnie żadnych działań marketingowych “zafundowałem” reklamę wartą na oko… 50-100 tysięcy złotych.
(jeżeli się mylę to proszę mnie poprawić, ale z konsultacji z osobą zajmującą się tym profesjonalnie ustaliłem taki średni przedział kosztu emisji bannera zdolnego wygenerować taki ruch)
Z rzeczy typowo technicznych, to przed chwilą umieściłem widżet z fejsbuka. Niestety są pewne ograniczenia i nie trzeba być ekspertem by wiedzieć o co chodzi:
Mógłbym poszerzyć cały lejałt, nie musiałbym wtedy zmieniać wielkości filmików umieszczany z youtube, matura z matematyki się kłania: proporcja. Niemniej jednak jest pewna obiektywna trudność (ranking.pl): najpopularniejszą rozdzielczością wciąż jest 1024x768 ale na szczęście jej udział spada.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz