Bank Millenium

Uwielbiam rywalizować, kiedy więc pojawił się konkurs na reklamę Banku Millenium oczywiście też wziąłem w nim udział. Niestety: wyszło kiepsko i nie mam nic na swoje usprawiedliwienie. Do tego stopnia kiepsko zgłoszenie wysłałem po wielkich bólach oraz z innego konta (sam nie wiem czy nie powinno zostać w szufladzie).

Jako iż jest hype na maturę z matematyki, chciałem pokazać że wprowadzenie matematyki jako przedmiotu obowiązkowo to wielki krok naprzód. Zabrakło umiejętności i pomysłu jak przedstawić coś abstrakcyjnego. Nie mówię już niż więcej na temat tej reklamy (mam nadzieję że maksymalnie was zniechęciłem).

Na forum EPI pojawił się temat:


W konkursie Daj Się Zepsuć mogłem sobie wyklikać zwycięstwo. Zależało mi bardzo, ale nie aż tak aby oszukiwać... W tym konkretnym przypadku także uważam to za oszustwo, ale dyskusja i porównania do pozycjonowania stały się dla mnie inspirujące - to pisze epistan:
Robienie pozycjonującego szitu - żadna forma reklamy, ino syfienie wyszukiwarki, nieuczciwa konkurencja i robienie w wafla internautów. Tylko, że robi to już na tyle dużo ludzi, że uchodzi to za normę i mało kto się rzuca. Czym się różni wyróżnianie twojego filmu/zdjęcia/wiersza reklamowego w konkursie o pluszaka od wyróżniania twojego sklepu w konkursie o klienta? Tym, że pierwsze to sprawa prywatna, a drugie to biznes? Znaczy się dwie różne etyki, czy OCB?


Kiedyś byłem zdania, że łapówki powinny być dozwolone. Wolna amerykanka = Wolny rynek. W tym sensie jeżeli ktoś jest dobry i tani to wtedy stać go na łapówkę. Ale nie można doprowadzić do wyścigu zbrojeń. Tak samo w przypadku głosowania nie można doprowadzić do konkursu klikaczy.

Książka Dlaczego piloci kamikadze nosili hełmy pokazuje niuanse i paradoksy ekonomii. Był tam świetny przykład dotyczący obowiązkowych kasków w NHL (wyścig zbrojeń)... Jak się okazało za ich wprowadzeniem byli najbardziej brutalni gracze. Logika jest prosta:
» masz kask
» gorzej widzisz
» jesteś słabszy
» nie nosisz kasku
» urazy, kontuzje, szpitale (niehalo)
» masz kask i wszyscy inni też go mają
» jesteś równy

(opiera się to na założeniu że urazy, kontuzje, szpitale są niehalo)

Jestem pewien że goście z YouTuba i goście z Googli mają obczajone tego typu klikacze, na czymś system Adwords i Adsense się przecież opiera. Jeżeli co roku generuje to przychody liczone w miliardach dolarów, to nie potrzebuje lepszego argumentu że znają się na rzeczy.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz